Sterowanie ogrzewaniem w kontenerach na budowie
Możliwości technicznych do sterowania ogrzewaniem w kontenerach na budowie mamy aktualnie bardzo dużo. Na rynku dostępnych jest wiele systemów inteligentnego domu, które można wykorzystać dla potrzeb zaplecza budowy. Sam od kilku lat korzystam z urządzeń marki Shelly, która aktualnie posiada bardzo dużo różnych komponentów do budowy systemu. Inni producenci z pewnością sprawdzą się równie dobrze. Wielu producentów umożliwia zmianę oprogramowania modułów na firmware opensource’owym (np. domoticz), dzięki czemu możemy integrować ze sobą sprzęt od różnych dostawców.
Wykorzystanie systemu urządzeń pracujących w sieci WiFi, ma tę przewagę, że możemy je łatwo konfigurować i obsługiwać zdalnie z dowolnego miejsca. Ale prosta instalacja wykorzystująca termostat pokojowy i kilka przekaźników, również spełni swoje zadanie.
Na początek kilka spraw, o których trzeba pamiętać
Przede wszystkim, niezależnie od tego na jaką formę kontrolowania temperatury się zdecydujemy, pracownicy muszą mieć możliwość obsługi systemu „z ręki”. W przeciwnym razie, jak tylko pojawią się problemy, nasz nawet najbardziej inteligentny system zostanie zdemontowany i przywrócony do swojej podstawowej formy. W najprostszej wersji wystarczy zwykły pokojowy termostat, w wersji inteligentnej może to być centralka komunikująca się z wykorzystaniem sieci WiFi, która da możliwość obsługi nawet całego zaplecza. Pozwoli też obsłużyć ogrzewanie zdalnie nawet w czasie nieobecności pracowników na zapleczu.
Kolejna kwestia to centralizacja sterowania. Im więcej mamy źródeł ciepła, tym trudniej nad nimi zapanować. Jeżeli w pomieszczeniu mamy trzy grzejniki, to powinny one stanowić grupę sterowaną z jednego punktu. Trzeba jednocześnie pamiętać o uwzględnieniu możliwości naszej instalacji elektrycznej, tak żeby załączenie grzejników nie spowodowało przygasania świateł w najbliższej wsi. Jest to łatwe do rozwiązania w funkcji timerów dostępnych w aplikacjach sterujących czy w najprostszej wersji dzięki zastosowaniu przekaźników czasowych montowanych na szynę DIN.
Klimatyzator z funkcją grzania, stanowi najekonomiczniejsze źródło ogrzewania. Jeżeli jego dmuchanie, przeszkadza w godzinach pracy, warto zaplanować instalację tak, żeby stanowił główne źródło ciepła poza godzinami pracy zaplecza. Jeżeli dobrze zaplanujemy naszą instalację, będziemy mogli użyć jej również latem, do kontrolowania pracy klimatyzacji w dowolny sposób. Zarówno dla utrzymania właściwej temperatury jak i odłączania urządzeń w czasie, kiedy nie powinny pracować.
Warto kontrolować zużycie energii przez zaplecze na poziomie przyłącza głównego. Obecnie można bez problemu zakupić zdalny licznik energii korzystający z przekładników ferrytowych i zamontować, go bez ingerencji w istniejącą instalację. Takie urządzenie pozwoli nam nadzorować zużycie energii w czasie, i da możliwość zebrania wartościowych danych.
Kontenery własne a kontenery z wynajmu
W przypadku kontenerów najmowanych, najprościej jest oprzeć się o urządzenia bezprzewodowe, które będziemy mogli instalować na kolejnych zapleczach. Urządzenia takie działają w formie plug and play, i dopóki nazwa naszej sieci WiFi nie ulegnie zmianie, ich instalacja może się ograniczać do wpięcia urządzeń pomiędzy gniazdka i odbiorniki. Możemy takie urządzenia skonfigurować wcześniej i wysłać na budowę jedynie z instrukcją podłączenia. Jeżeli najmowane kontenery będą przez nas używane w dłuższym okresie, to nie krępowałbym się przed nieznaczną ingerencją w instalację elektryczną i zamontowaniem urządzeń przewodowych. Będzie taniej i pod pewnymi względami bardziej niezawodnie, a przywrócenie stanu pierwotnego przed oddaniem kontenerów to prosta operacja. W przypadku jakichkolwiek modyfikacji, ze względu na warunki umowy najmu, należy wszelkie zmiany omówić z wynajmującym, ale napotkanie oporu jest mało prawdopodobne.
W przypadku własnych kontenerów, zdecydowanie warto wprowadzić zmiany w instalacji elektrycznej i wypracować standaryzację. Zainstalowanie urządzeń sterujących w rozdzielnicy kontenera to rozwiązanie z cyklu „raz a dobrze”. Przy dobrej instalacji, jedyne co będzie nas zajmować w kolejnych latach to krótkie przeszkolenie nowych pracowników z obsługi aplikacji czy termostatu pokojowego.
Koszty
Zakup hardware’u (w kwotach brutto) to 50-100 zł za punkt poboru energii (lub grupę punktów) zależny od tego czy zastosujemy sterowanie prostym przekaźnikiem czy inteligentnym gniazdkiem sterowanym poprzez WiFi. Niedrogi termostat pokojowy 100 zł, porządny panel sterowania z kolorowym i dotykowym lcd ok. 500 zł. Zdalny licznik energii ok. 500 zł. Sumując i uśredniając przyjąłbym kwotę na poziomie 500 zł dla jednego kontenera, to jak najbardziej realna kwota. Montaż i obsługa systemu jest już trudniejsza do oszacowania, zakładając wariant prostej instalacji, zaryzykuję, że każdy młody inżynier w firmie budowlanej jest w stanie poradzić sobie z takim zadaniem.
Jeżeli interesuje Cię implementacja takich rozwiązań na Twojej budowie, chętnie przyjadę na spotkanie poznać Twoje oczekiwania, zaproponuję dobre rozwiązanie i wdrożę je na Twoim zapleczu. Zapraszam do kontaktu.